czwartek, 1 grudnia 2011

Poeta pod drzewem

Pisarz młody przeszedł przez polanę, usiadł pod drzewem
Wyjąwszy pióro, począł pisać na kartkach, słuchaj jeno:
Tyś Mą koroną szczęścia jest o Lubo, Tyś słońce objąwszy oświecasz drogę Mą. Gwiazdy ponad drzewami wiszą nocą, Ty Kochanko przelatujesz tam między nimi, szepcząc im słodkie słówka do uszek, Tyś Gwiazdo Ma utulasz Mię do snu, księżyc razem z Tobą przez okno domostwa Mego wpada i strzeże Mię. Dzień wstaje i cienie odchodzą, a Tyś Kochanką Mą, Królową z Koroną, Tyś Miłością życia Mego..
Uśmiechnąwszy się Poeta, odkłada pióro, po czym wstaje i odchodzi..
Przylatuje słowik i wiadomość zanosi..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz