niedziela, 20 listopada 2011

'temat'

Łzy pociekły z oczu gwieździstych, policzek poczerwieniały
Włosy opadły na smukłą twarz, niby nic
Głos załamany tęsknotą, smutek ogarnął, nie złość
Głowa skierowana w którąś z stron, boli..
Dłoń otwarta z złości, przerażenie wygrywa
Mur z chmur, nikt nic nie widzi, łzy się polały
Ona jeszcze w przerażeniu, łzy się leją
On jeszcze w gniewie, dłoń już zamknięta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz