poniedziałek, 31 października 2011

Otucha..

Na podtrzymanie twej duszy
Ja piszę te słowa, bez katuszy
Pamiętaj jeno by za dużo nie rozmyślać
Samotność, smutek, łza już dużo zdziałały
I twe serce jest nam dobrze znane!
Polegać na nim możemy.. zawsze!
Cóż powiesz Ty gdy na próbę zostaniesz wystawiona
Dusza twa płynie, nie radosna lecz silna
Tu jest i ma dusza, spleciona jakby razem
Mkniemy razem przez to wszystko
Czasem z własnych błędów
Czasem z własnej winy
Aczkolwiek to i tak nas czegoś uczy
I Ty pamiętaj o tym, że kogoś takiego miłować będziesz!
Bo Ja swój skarb znalazłem, i pielęgnować go chcę!
A tam gdzie, dusza twa rozterki przeżywa
Pamiętaj te słowa:
                          Przyjaciół masz wielu!
                          Lecz tylko Ci ważni
                          Którzy są szczerzy
                          Samotność Ci doskwiera
                          Zwalczać jej nie musisz
                          Bo sama odejdzie
                          Także czekaj na Rycerza
                          Który Cię z wieży wyniesie.
Rycerz twój nadejdzie, jam jest nim dla mojej Panny
Słowa te dla nas są, ale i dla twego ducha
Nie zrozumcie mnie źle, to aż tylko otucha..

2 komentarze:

  1. Twe słowa otulają ciepłem w ten samotny jesienny wieczór. niosą nadzieje i wsparcie. wywołują uśmiech na twarzy
    dziękuję Rycerzu

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiech twój jest promienny, przepiękny.
    Słowa magię swą mają, jak przy niej nie mogę być, tak słowa me do niej trafiają..

    OdpowiedzUsuń